/Konkursy
LX Olimpiada Matematyczna I stopień 2008/2009
I seria
Na niektórych polach szachownicy rozmiaru ustawiono wieże. Wiadomo, że dowolna wieża znajduje się w polu rażenia co najwyżej dwóch innych wież. Wyznaczyć, w zależności od , największą liczbę wież na szachownicy, dla której taka sytuacja jest możliwa.
Oczywiście zaczynamy od prób i po jakimś czasie można wymyślić, że da się ustawić wież. Przykład takiego ustawienia na rysunku.
Spróbujemy pokazać, że więcej wież postawić się nie da.
Sposób I
Przypuśćmy, że na szachownicy da się ustawić wież tak, aby każda znajdowała się w polu rażenia co najwyżej dwóch. Dodatkowo przyjmijmy, że i jest liczbą wierszy. Gdyby w każdej kolumnie były co najwyżej 2 wieże to wszystich wież byłoby co najwyżej . Zatem w pewnej kolumnie muszą być co najmniej 3 wieże.
Spośród tych wież wybierzmy środkową – jest ona atakowana przez dwie wieże, zatem odpowiadający jej wiersz nie może zawierać żadnych innych wież. Usuwamy ten wiersz i mamy poprawną sytuację w tablicy rozmiaru i w której jest wież. To jest nasz krok indukcyjny. Kontynuujemy tę operację aż dojdziemy do tablicy , na której jest
wież. Oczywiście jest to niemożliwe.
Sposób II
Zauważmy, że z warunków zadania wynika, że każda wieża „widzi" co najmniej dwie krawędzie brzegowych pól szachownicy (bo najwyżej dwa ma zasłonięte). Wszystkich takich krawędzi pól jest , zatem wszystkich wież nie może być więcej niż (bo każde pole brzegowe może widzeć tylko jedna wieża).
Odpowiedź:
Dana jest liczba całkowita . Niech będą odpowiednio resztami z dzielenia liczb
przez . Znaleźć wszystkie takie wartości , że ciąg jest permutacją ciągu .
Dla prostoty nie będziemy odróżniać ciągu
od ciągu reszt jakie dają te liczby przy dzieleniu przez ( będziemy mieli cały czas ustalone, więc nie prowadzi to do nieporozumień).
Po pierwsze wypisujemy sobie pierwszych kilka (kilkanaście) początkowych wyrazów ciągu i patrzymy dla jakich ciągi reszt są takie jak powinny być. Jak się to zrobi to narzuca się odpowiedź – będzie OK tylko dla potęg 2, czyli liczb postaci . Ponadto dla liczb nieparzystych ostatnia reszta dzieli się przez . Spróbujmy to uzasadnić.
Jeżeli jest nieparzyste to sprawa jest prosta
i widać, że liczba ta jest podzielna przez (a więc nie należy do zbioru )
O zadaniu trzeba myśleć następująco: ciąg reszt będzie żądaną permutacją, jeżeli każde dwie reszty będą różne. Aby tak było wystarczy, że nie dzieli się przez dla . Ze wzoru na sumę ciągu arytmetycznego mamy
Załóżmy najpierw, że ma czynnik nieparzysty, czyli jest postaci i . Spróbujmy dobrać i , żeby różnica reszt wyszła podzielna przez . Trochę kombinując, można to wymyślić:
W powyższej równości jest jeden drobny detal, mianowicie dla i mamy , ale przypadek możemy rozważyć osobno (lub przyjąć, że ).
Pozostało zastanowić się nad przypadkiem . Zastanówmy się czy liczba
gdzie , może dzielić się przez . Zauważmy, że tylko jedna z liczb jest parzysta i w dodatku maksymalnie może dzielić się przez (bo obie liczby są mniejsze od , więc oba wyrażenia są mniejsze od ). Zatem liczba
nie dzieli się przez potęgę 2 wyższą niż , co kończy dowód.
Okrąg wpisany w trójkąt jest styczny do boków odpowiednio w punktach . Punkty są odpo- wiednio środkami okręgów wpisanych w trójkąty . Dowieść, że punkty i są symetryczne względem prostej .
W tym zadaniu (jak to często w geometrii) najważniejszy jest rysunek – to on powie nam co mamy robić.
Gdy dokładnie narysujemy opisaną sytuację, to pierwsza rzecz która się narzuca, to że punkty i leżą na okręgu wpisanym w trójkąt . Zanim zaczniemy kombinować do czego to się może przydać, spróbujmy sprawdzić czy tak jest (prawy rysunek).
To co musimy sprawdzić, to czy (bo to jest warunek na to, aby punkt leżał na okręgu opisanym na trójkącie , albo jak ktoś woli na to, żeby na czworokącie można było opisać okrąg). Oba kąty łatwo jest wyliczyć korzystając z tego, że trójkąty są równoramienne. Jeżeli oznaczymy kąty jak na rysunku to mamy
Jest więc jasne, że , czyli punkt leży na okręgu wpisanym w trójkąt . Oczywiście podobnie jest z punktem . Zanim przejdziemy dalej, zauważmy jeszcze, że punkt dzieli łuk na połowy, a punkt dzieli na połowy łuk .
Ok, teraz z powrotem popatrzmy na wyjściowy obrazek i się zastanówmy co dalej robić.
Ponieważ punkt dzieli łuk na połowy, prosta jest dwusieczną kąta . Zatem leży na niej punkt . Podobnie, punkty są współliniowe. Ponadto, z tych samych powodów, prosta jest dwusieczną kąta oraz kąta . Zatem czworokąt musi być deltoidem, co dowodzi, że punkty i są symetryczne względem prostej .
Udowodnić, że dla dowolnych nieujemnych liczb rzeczywistych prawdziwa jest nierówność
Sposób I
Spróbujemy przkształcić podaną nierówność zwijając do pełnego kwadratu.
Jest jasne, że nierówność ta jest zawsze spełniona.
Sposób II
Ponieważ nierówność jest jednorodna (stopień każdego jednomianu to 3), więc łatwo możemy pozbyć się jednej niewiadomej, powiedzmy , dzieląc przez .
Osobno rozważmy najpierw przypadek .
Nierówność ta łatwo wynika z nierówności między średnimi .
Jeżeli , to podzielmy obie strony przez .
Podstawiamy teraz i i mamy
Twoje uwagi
W rozwiązaniach jest błąd lub literówka?
Masz inny pomysł na rozwiązanie zadania?
Napisz nam o tym!