Matura 2018 z matematyki
Tegoroczną maturę z matematyki zdaje ponad 272 tys. maturzystów (oraz dodatkowo ok. 53 tys. absolwentów z lat ubiegłych).
Na egzamin na poziomie rozszerzonym zdecydowało się ok. 25% tegorocznych absolwentów (prawie 70 tys. osób).
Podobnie jak w ubiegłym roku, egzaminy na poziomie
podstawowym i rozszerzonym obywają się w dwóch różnych dniach. Egzamin na poziomie podstawowym trwał 170 minut,
a egzamin na poziomie rozszerzonym 180 minut.
W oczekiwaniu na wyniki matur polecam lekturę wyników ubiegłorocznego egzaminu maturalnego.
Arkusze i rozwiązania zadań
Arkusz na poziomie podstawowym
Rozwiązania zadań na poziomie podstawowym
Arkusz na poziomie podstawowym (stara formuła)
Rozwiązania zadań na poziomie podstawowym (stara formuła)
Arkusz na poziomie rozszerzonym
Rozwiązania zadań na poziomie rozszerzonym
Arkusz na poziomie rozszerzonym (stara formuła)
Rozwiązania zadań na poziomie rozszerzonym (stara formuła)
Czy ktos wie czy jak sie nie zapisze odpowiedzi w rubryce " odpowiedz" tylko pod rozwiazaniem to jest 0 punktow?
W ogole co sadzicie o tej maturze, czy nie jest najtrudniejsza z nowej podstawy?
Moim zdaniem tak
Moim zdaniem zadania 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 10, 11, 13 były naprawdę łatwe, zadania 8, 9, 12 do zrobienia, tylko trochę niemiłe liczenie miejscami, trudniejsze zad 14, a w ostatnim jedyne, co mogło sprawić problem, to punk a, bo potem sama optymalizacja i ten tangens już proste
Ale to z punktu widzenia korepetytora. Na pewno inaczej się liczy siedząc w stresie na sali.....
Racja, dokladnie te zadania mi sprawily trudnosc, a w ostatnim ze stresu policzylem tylko pochodna i minimum, moze 2 punkty będą. Jak ocenia pani trudność tego arkusza w porownaniu do poprzednich lat?
Co mogę powiedzieć? Wydaje mi się, że najtrudniejsza z nowej matury. Poprzednie można było zrobić na 86-96% w 2h max, tutaj ledwo mi się udało i jeszcze pominąłem jedno zadnie dowodowe. Z tego co widziałem nie wszystkie odpowiedzi mi się zgadzają ale mam nadzieję, że to wina błędów w końcowych obliczeniach i dostanę trochę punktów cząstkowych. Poszło słabo. coś w okolicach 62%, może trochę więcej, może trochę mniej. Jedyne na co teraz można liczyć, to, że cała Polska się nie popisała i progi na wszystkie kierunki matematyczne pójdą mocno w dół. Tyle ode mnie.
@Edit.
Trzeba również wspomnieć o zadaniu z prawdopodobieństwem. Można było się łatwo przejechać na podanym zbiorze {1,2,3,4,5,6,7,9}, jeżeli ktoś odruchowo zobaczył tam 8 to cała reszta zadania jest bez sensu. Mimo, że sam nie dałem się na to złapać, to znam kilka osób, które tego nie zauważyły. Wyjątkowo brzydki ruch ze strony CKE, czytanie ze zrozumieniem było oceniane w piątek.
Tak jak byś opisywał mnie...
Masakra, zawsze rozwiazywalem zadania z analitycznej w arkuszach z poprzednich lat, a tu dupa, moze jakies punkty będą za zaczecie. Na dodatek zestresowali mnie poczatkiem zadania 15 i przez to juz dalej nie zauwazylem tw pitagorasa przy obwodzie.... a z tym prawdopodobienstwem wyszlo mi 2/3. Ale oczywiscie nie, wynik musial byc 5/14....
Juz nawet nie wspomne o dowodzie algebraicznym.
Była trudna. Z 2016, która wcześniej niby była w miarę trudna zrobiłem w domu 94%, z tej przewiduję ok 70%, straciłem parę za błędy w obliczeniach w jednym zadaniu, poza tym zawaliłem kombinatorykę i geometrię analityczną, ale wyznaczyłem chociaż dwie proste, które były także w proponowanych odpowiedziach i zrobiłem dobry rysunek, więc liczę na z 2 pkt chociaż za to(?). No ale jak ktoś idzie w Polsce na studia to nie ma aż tak się przejmować, bo progi mogą spaść nieco moim zdaniem
Myślę, że ta matura to moja osobista porażka, dobicie po łatwych stu procentach z podstawy. Na tą chwilę znalazłem 54%, więcej zależałoby od przyjaznego klucza, ale wątpię. Przerobiłem wszystkie próbne matury z zadania.info od 2015, od pewnego czasu robiłem je już na 80-90%, jednak rzadko mieściłem się w limicie czasowym. Liczyłem, że na maturze z cke się wyrobię i na taki wynik majowy właśnie liczyłem.
Najgorszy błąd jaki popełniłem to najprostsze zadanie na wzory vieta, w warunku zamiast znaku > postawiłem znak równości, co skutkowało konkretnymi rozwiązaniami zamiast przedziałem. Zadanie punktowane za 6 punktów. Może ktoś natknął się na taką sytuację w przeszłości żeby doradzić ile punktów stracę?